Moc wizualizacji
Wizualizacja jest narzędziem, które ma nam pomóc osiągnąć swój cel. Ma ona wielu zwolenników, którzy regularnie korzystają z jej dobrodziejstw i widzą realne efekty swoich działań. Jest też grupa jej przeciwników, którzy zupełnie nie wierzą w jej skuteczność i uważają ją za niepotrzebny wymysł psychologów. Negatywna opinia dotycząca wizualizacji może być skutkiem nieprawidłowego lub nieumiejętnego jej stosowania. Wizualizacja bowiem, używana w nieodpowiedni sposób może wyrządzić wiele szkód.
Czym właściwie ona jest i co można dzięki niej uzyskać a co stracić? Wizualizacja jest produktywnym procesem wyobrażania sobie. Oznacza to, że jeżeli mamy jasno określony cel i wiemy co chcemy osiągnąć i gdzie widzimy siebie po uzyskaniu tego, możemy osobiście przyczynić się do tego aby wydarzyło się to szybciej lub w ogóle miało rację bytu. Aby wizualizacja wykonana była poprawnie i była skuteczna ważnych jest kilka kwestii.
Po pierwsze - miejsce i czas. Musi to być miejsce, w którym czujesz się zrelaksowany i nic nie odwraca twojej uwagi. Czas najlepszy byłby po całym dniu, kiedy nie masz już nic ważnego do zrobienia i możesz oddać się własnym myślom w spokoju. Taką wizualizację można poprzedzić medytacją lub ciepłą kąpielą, które wprowadzą nas w stan odprężenia i dobrego nastroju. Dlatego najlepiej jest robić to wieczorem w łóżku przed zaśnięciem. Poświęćmy na to przynajmniej kilka minut.
Ważne jest to, co sobie wyobrażamy i w jaki sposób. Jeżeli np. marzy nam się awans w firmie, nie powinniśmy skupiać się na tym, jak wyglądało będzie nasze życie po uzyskaniu awansu i jak będziemy się wtedy zachowywać i czuć. Powinniśmy wyobrażać sobie sam proces uzyskiwania awansu, naszą ciężką pracę i oddanie. Skupmy się na tym, co moglibyśmy robić, żeby ten awans uzyskać. W jakiej sytuacji zostalibyśmy nagrodzeni lub pochwaleni. Przyglądajmy się sobie w konkretnych sytuacjach w naszych myślach. Jeżeli marzymy o kupnie nowego domu, możemy wyobrażać sobie jak będzie on wyglądał, co będziemy w nim robić, jak będziemy starali się go uzyskać. Starajmy się wizualizować regularnie, przynajmniej kilka razy w tygodniu i wierzyć w to, że w każdym momencie nasza wizualizacja może się urzeczywistnić.
Istnieją też pewne negatywne strony stosowania wizualizacji, a jest nimi choćby przesyt. Jak wszystko, również wizualizacja w nadmiarze może nam zaszkodzić. Jeżeli skupimy się tylko na wyobrażaniu sobie działania i swoich możliwości, a zapomnimy o rzeczywistym świecie i wycofamy się z jakiejkolwiek aktywności, możemy wpaść w pułapkę. Wizualizacja to nie magia. Pozwala ona bardziej się zmotywować i rozszerzyć wachlarz możliwości, które wykorzystujemy później w prawdziwym życiu, ale nie wyczaruje nam nagle nowego domu, wymarzonego samochodu czy idealnego partnera u boku. Jeżeli twoim celem jest uzyskanie jakiejś konkretnej rzeczy, sprawności lub uczucia, nie wyobrażaj sobie, że już to masz i się tym cieszysz, gdyż w taki sposób przyzwyczajasz swój umysł do nastawienia, że otrzymał on już swoją nagrodę i wcale nie musi się dalej starać. Ważne jest docieranie do celu i uzyskiwanie określonych umiejętności czy robienie sukcesywnych postępów i to najlepiej jest wizualizować.